czwartek, 26 grudnia 2013

Wibo i Rimmel, duet idealny :)

Wesołych Świąt wszystkim :) Nareszcie znalazłam chwilkę, żeby coś napisać, wrzucić i złożyć życzenia Wszystkim, którzy tutaj zaglądają. Porządki, rodzinne wyjazdy i jedzenie pochłonęły mnie na tyle, że nie siedziałam przed komputerem około 4 dni.

W ostatnim dniu świąt życzę Wszystkim, żeby spędzili go z rodziną, dojedli wszystko, byli szczęśliwi i żeby Nowy Rok się udał i był lepszy. Szczęścia, miłości, zdrowia i pieniędzy! Lovki <3

Teraz coś o lakierze, który pochłonął mnie całkowicie. Bardzo lubię serię Rimmel SalonPro. Pomimo tego, że nie utrzymują się u mnie tak długo jak u dziewczyn na YT (do 10 dni, WOW). Na moich paznokciach 5 dni to maxymalny max, bo nie mogę patrzeć na starte końcówki przy czerwonym, albo innym ciemnym lakierze. Zmywam i następny. Nauczyłam się przestać dłubać przy lakierze na zajęciach, dumka :)


Na promo w Rossmannie kupiłam kilka lakierów, bo jak widzę w promocji to nie mogę się powstrzymać, nałóg, tak, niestety. Zaczarował mnie piasek z Wibo w numerze 2. Kolor ciężki do określenia. Niebieskie drobinki, bordowe, czerwone, piękny po prostu. Drugi lakier to SalonPro w numerze 402 Urban Purple. Dystyngowane połączenie fioletu i bordowego. Bardzo fajnie wygląda przy moich bladych palcach.







Lakier Rimmel ma bardzo ładny połysk. Nie ma drobinek i jest mega kremowy. Jeśli się ktoś śpieszy to wystarczy jedna warstwa do pełnego krycia. Ja zawsze daje dwie warstwy, bo lubię intensywny kolor. Dobrze się utrzymuje, do 5 dni. Fajny szeroki pędzelek, dwa machy i jest mani. Podczas zmazywania nie maże się i nie barwi płytki. Cena trochę szalona, bo 19 złotych, ale w promocji można kupić :)



Na serdecznym, ostatnio to tradycja, gości lakier 'inny'. Tym razem piaskowy. No geniusz piękna, po prostu. Bardzo mi się podoba. Pod każdym kątem ma inny kolor. Jego faktura nie jest aż tak chropowata, że się o wszystko czepia, więc to mnie cieszy. Niestety jego trwałość to okolice 3 dni, ale z topem trzymał się 5. Nie zmywa się aż tak ciężko jak Golden Rose Holiday. Może dlatego, że jest mocniej zmielony. Bardzo fajny i kosztuje około 5-6 złotych i ma małą pojemność, więc jest szansa, że się go wykorzysta :)

Pozdrawiam i jeszcze raz Wesołych! :)

2 komentarze:

  1. Bardzo ładnie się ze sobą komponują.

    OdpowiedzUsuń
  2. Można teraz te salon pro rimmela wygrać u nich a fejsie w jakimś konkursie śmiesznym, zeby wyrobic sobie opinie moze warto srobowac. Mi sie nie sprawdził i strasznie szybko odprysnął :(

    OdpowiedzUsuń