niedziela, 12 października 2014

Ulubieniec ♥ Ziaja oczyszczająca pasta!

Kosmetyki Ziaji to bardzo delikatny temat. Mają niską cenę, która czasami wiąże się z rozczarowaniem. Składy ich kosmetyków nie zawsze są najlepsze. Jednak seria z Liśćmi Manuka to strzał w 10tkę!


Zdecydowałam się tylko na pastę oczyszczającą, ponieważ boję się używania wysuszających i silnych toników. Żel do twarzy jakoś mnie średnio przekonał. Jedynie ta biała tubka przyciągnęła moją uwagę. 75ml białej,gęstej pasty w której zatopione są drobinki wielkości piasku. 


Zapach jest delikatny, bardzo kojarzy mi się z jakimś delikatnym kremem. Jest to przyjemna woń. W kontakcie z wodą nie powstaje piana, a drobinki nie rozpuszczają się. Same możemy stopniować siłę tarcia naszej skóry. Po zmyciu cera jest rozjaśniona. Skrzypi z czystości, nie widać żadnej suchej skórki. Wiadomo,zaskórników tak łatwo pozbyć się nie można, ale kondycja moich porów znacznie się poprawiła. Wszelakie niespodzianki zostają podsuszone. Kiedy moja cera przeżywa okres załamania pozostawiam pastę na kilka minut jako maseczkę.Wtedy wszystkie krostki zostają ' wyżarte' przez pastę. 

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu. W przeciwieństwie do peelingu enzymatycznego w tym przypadku czuję szybki i silny efekt poprawy mojej skóry. 

Polecam!

Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Też bardzo lubię tą pastę szczególnie, gdy stosuję ją jak maskę. Wtedy widzę efekty od razu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że jesteś zadowolona z tej pasty, bo czytałam skrajne opinie o niej :) Mam zamiar ją kupić :)

    OdpowiedzUsuń