Przepis i sposób przygotowania
Potrzebujemy :
- 1szklanka wody destylowanej/mineralnej
- 1/2 łyżeczki szamponu dla dzieci
- 1/2 łyżeczki płynu do naczyń, najlepiej takiego sensitive
- 1/4 szklanki alkoholu (u mnie spirytus)
- 1 łyżka płynnej odżywki (opcjonalnie)
Teraz jak ja to robię. Spryskuję chusteczkę płynem i przykładam do niej brudny pędzel z każdej strony delikatnie obcieram włosiem i po chwili pędzel ma swój naturalny kolor.
brudasy |
pocieram i pocieram |
czyste |
Pędzel od różu i bronzera.
Pędzle po tym procesie są lekko wilgotne, ale wystarczy 10-15 minut, żeby znowu były suche. Z tym sposobem kombinuję już od prawie dwóch miechów i muszę powiedzieć, ze przy zwykłym co tygodniowym praniu pędzli są one o wiele czystsze i łatwiej je domyć. Włosie cały czas jest takie samo, nic się nie rozwarstwiło, włoski nie szaleją w każdą stronę. Zapach specyfiku jest trochę alkoholowy, ale tego nie da się przeskoczyć. Co do kontaktu pędzel-skóra nie ma żadnych obaw. Nic mnie nie podrażniło, a mam skórę suchą, naczynkową i wrażliwą.Ten sposób to fajna alternatywa dla droższych płynów do mycia-dezynfekcji pędzli.
Pozdrawiam :)
ja jestem chyba jednak za leniwa na takie miksturki:D zazwyczaj myję pędzle szamponem (tak zresztą robiłyśmy na studiach) i używam płynu do dezynfekcji z inglota:)
OdpowiedzUsuń