poniedziałek, 16 września 2013

Cera sucha. Chwilówkowy krem od Garniera

O kremach Garnier HydraAdapt to pewnie każdy facet słyszał, bo ich reklama jest co 15 minut na każdym kanale. Skuszona i bardzo ciekawa kolorów opakowanek i w ogóle słodkim wyglądem skusiłam się. Moje odczucia są bardzo mieszane. Niby dobry i przyjemny, ale za chwilę mi przeszkadza na twarzy.


Opakowanie to 50 ml cena to około 15 złotych. Ja płaciłam tylko 8, bo kupiłam go w promocji. Chciałam krem, który będzie dawał mi szybkie nawilżenie kiedy wracałam z basenu, szybko umyłam twarz w lecie i chciałam żeby było lekko. I było lekko. Delikatne nawilżenie, lekko satynowe wykończenie na twarzy, skóra nawilżona, szybkie wchłonięcie. Jest jedno 'ale'. Nawilżenie trwa krótko, po godzinie czułam spięcie jakby umyła twarz żelem do tłustej skóry. Bardzo byłam zdziwiona, że takie coś się dzieje. Ostatnio nałożyłam go na noc, bo nie wzięłam nic innego. Rano miałam pełno suchych skórek.


Konsystencja jest naprawdę lekka, kremowa i delikatna. Trochę za lejąca, bo wylewa się przez dziurkę.

Garnier Hydra Adapt 
Plusy:
-lekka konsystencja
-szybko się wchłania
-brak tłustej warstwy
-cena
-wydajność
-opakowanie

Minusy:
-podrażnia
-słabo nawilża, na krótko
-za dużo się wylewa 
-ochrona za słaba jak na lato

Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Chciałam go kupić, ale po co kupować coś na siłę kiedy jest się zadowolonym ze swojego aktualnego kremu. Może kiedyś się skuszę :D

    OdpowiedzUsuń