środa, 2 kwietnia 2014

Konturowanie twarzy ze Sleek Make Up Contour Kit

Minimalizm kosmetyczny to nie taka głupia sprawa. Zajmuje wszystko mniej miejsca, nie wyrzucamy pieniędzy w błoto, bo przecież te stosy kosmetyków kiedyś muszą się zepsuć i będzie trzeba je wyrzucić. Jako jasna blondyna znalazłam coś co jest tanie, dobre i zajmuje mało miejsca! 
Mowa o Sleek Make Up Face Contour Kit. wersja Light.



Opakowanie klasyczne dla produktów Sleek, czyli czarna kasetka ze sporym lusterkiem i słabymi zawiasami, które jak widać połamały się (jak w każdej mojej palecie). Całość produktu zajmuje 14 g i mamy tutaj bronzer i rozświetlacz. Duo jest ze mną od września i używam go praktycznie codziennie i muszę przyznać, że wydajność jest bardzo dobra. W bronzerze pojawiło się wgłębienie, ale do denka jeszcze daleko. Rozświetlacz jest jak nie ruszony.

Kolor bronzera jak dla mnie jest idealny. Chłodny brąz, który jest matowy,ale na twarzy nie wygląda płasko, jak plama koloru. Można dozować nasycenie i z łatwością rozetrzeć produkt. Kiedy efekt wyda się zbyt intensywny wystarczy potrzeć go większym, czystym pędzlem i wtedy 'ściągamy" lekko kolor. Ja nakładam bronzer bardzo delikatnie spiczastym pędzelkiem z Ecotools i sprawdza mi się bardzo dobrze. Produkt nie schodzi w ciągu dnia plackami,nie zanika, może delikatnie płowieje kolor, ale podczas wieczornego demakijażu widzę go na waciku. Jak na moje blade lico sprawdza się świetnie. 



Rozświetlasz jest bardzo ładny. Subtelny kolor łososiowo różowy z bardzo drobno zmielonymi drobinkami w odcieniu srebra. Wygląda o wiele lepiej niż rozświetlacze w kolorze złotawym,bo te bardzo odcinają się na jasnej skórze. Wykończenie produktu nie jest czysto perłowe, raczej perłowo-satynowe i bardzo delikatne. Tak jak w przypadku bronzera możemy dozować kolor i nasycenie produktu. Jedyna cecha jaka mi przeszkadza to jego pudrowa konsystencja, która sprawia że podczas aplikacji potrafi się lekko obsypać, dlatego trzeba pamiętać o strzepaniu nadmiaru i ewentualnym dołożeniu produktu dla uzyskania lepszego efektu. Nie ma jednak wielkiego znaczenia na trwałość produktu, która jest zadowalająca. Rozświetlenie utrzymuje się cały dzień i cera wygląda dzięki temu bardzo świeżo i promiennie,nawet po 10 godzinach na uczelni.



Myślę, że to bardzo fajny produkt za bardzo przystępną cenę. Niestety nie można go kupić stacjonarnie i wymacać koloru, ale jest wiele zdjęć tego innych odcieni w sieci. Ja swój egzemplarz kupiłam w sklepie Cocolita.pl i tam kosztuje obecnie 30,49 zł. LINK




7 komentarzy:

  1. moim zdaniem świetnej efekt w super cenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda świetnie, ale ja bym pewnie sobie tylko krzywdę zrobiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślalam, ale można zacząć od małej ilosci i wtedy jest o wiele łatwiej. Wprawa przyjdzie z czasem :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. On pasuje chyba wszystkim :) Testowalam na koleżance. Pozdrawiam :)

      Usuń