wtorek, 3 czerwca 2014

Maska drożdżowa Babuszki Agafii

Bardzo lubię rosyjskie kosmetyki, są nie drogie, a ich składy to same ekstrakty i wyciągi z roślin. Ich zapachy nie są powalające, bo natura nie pachnie perfumami. O masce drożdżowej pisałam już jakiś czas temu, pojawiła się w denku. Nie korzystałam z niej wtedy regularnie i nie przyniosła wielkich efektów. W kwietniu była stałym bywalcem na skórze mojej głowy. Jak się sprawdziła i czy włosy urosły?



Maska ma pojemność 200 ml i jest w słoiku z plastiku. Schludna grafika, babcia na górze. Wszystko cacy. Nic nie przecieka i nic się nie zepsuło. Jej cena to 12-17 złotych zależy gdzie kupujecie. Dostać ją można na allegro, triny.pl, itd

Konsystencja jest bardzo lejąca, rzadsza od zwykłej odżywki. Nie przepadam za tym, ale dzięki temu, że nakładam ją na sam skalp nie staje się ona niewydajna. Niewielką ilość wmasowuję w skórę, turban i czkam. Czasami jest to 30 minut, czasami godzina. Zależnie od tego ile mam czasu. Taki rytuał starałam się robić przynajmniej raz w tygodniu, czasami było to co drugi dzień. Maseczka starczyła mi na spokojnie 10 razy. Na całej długości się nie sprawdza (kiedyś próbowałam-wyszedł puch).

Maska ma swój zapach. Lekko zbożowy, ale delikatny i nie pozostający na włosach. Zwłaszcza po tym jak umyje je szamponem. Jeśli chciałabym tylko wypłukać maskę z włosów skończyło by się to przetłuszczoną kluchą na drugi dzień koło 15. Niestety, moja skóra głowy jest zbyt 'wilgotna'.

Co do samego działania, bo to jest najważniejsze. Jest progres! Włosy z 52 cm, mają teraz 56-57. Mierzone na mokro. Około 5 cm wzrostu w ciągu miesiąca to świetny wynik. Mój normalny wynik to okolice 2 cm. Dodatkowo zauważyłam o wiele mniejsze wypadanie. Zawsze się budziłam, a na poduszce było kilka włosów, teraz praktycznie nic nie ma. Zaplatam warkocz, wstaję rano i przy czesaniu włosów jest ich może z 15 sztuk na szczotce. Zauważyłam, że przy linii czoła pojawiły mi się małe kędziorki, które nie sposób uspoić, nawet przy pomocy lakiery. Na moim zawsze gładkim kucyku też odstają pojedyncze włoski. Nie powiem wkurza mnie to strasznie, ale mam nadzieję, że one szybko urosną.



Podsumowując. Przy regularnym stosowaniu wzrost to około 5cm, czyli super wynik. Nie mam podrażnionej skóry. Włosy są wzmocnione, mają piękny blask i są mega miękkie (to też zasługa innej maski, o której jeszcze dziś, albo jutro). Mniej ich wypada, są lekko odbite u nasady i sypkie same z siebie.

Jestem zakochana w tej masce i odkupię ją jak najszybciej, żeby kontynuować moje zapuszczanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz