Żeli do mycia twarzy nigdy za mało, więc dzisiaj kolejna odsłona od firmy Nivea. Jak wiadomo ciągle coś ulepszają, zmieniają itd. Czasami wychodzi im to na dobre, czasami na złe. Tym razem wyszło bardzo dobrze! :)
Mój jest do cery mieszanej i normalnej, bo przez niemieckie napisy i prędkość z jaką go kupowałam nie dopatrzyłam się dla jakiej skóry jest. To nie zrobiło wielkiej różnicy. Produkt sam w sobie, jest bardzo fajny. Ładnie oczyszcza i zmywa większość makijażu, więc z tym baaaardzo na plus.
Opakowanie to poręczna, niewielka tubka, ale jakby była z pompką to bym go kochała. Otworek nie za duży, wiec produktu nie leci za dużo. Wydajność standardowa, około miesiąca dwa razy dziennie. Zapach całkowicie niveoski, jak kremy w metalowym opakowaniu.
Lekkie ściągniecie po użyciu, nie zapchał mnie, ani nie przesuszył. Konsystencja klasyczna, aksamitna, delikatna, średnio się pieni, ale to także na plus.
Bardzo ciekawy produkt, do codziennego używania w sam raz. Może go odkupię, ale z moją ochotą do testowania małe szanse. Nic złego nie robi, tani, dobrze dostępny, tylko te niemieckie napisy mogliby zmienić :)
Pozdrawiam :)
Zostałaś otagowana - zapraszam -TAG Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze, ale może wypróbuję:)
OdpowiedzUsuń