Jakiś tydzień temu pojawił się filmik Szavki to oszalałam ze szczęścia i przy następnej okazji się skusiłam i nie żałuję. Szminkę już kilka razy miałam na ustach i mogę o niej coś napisać. Mowa o Astor Soft Sensation Lipcolor Butter w odcieniu 011 Feeling Feline.
Jest to kredka do ust w stylu Jumbo (?). Opakowanie jest świetne, prawie identyczne jak Clinique i Revlon. Złote napisy i wykończenie połączone z odcieniem pomadki. Wykecamy produkt, więc jest całkiem ok.
Konsystencja bardzo kremowa i delikatna. Sunie po ustach i rówo się rozprowadza. Możemy budować kolor i błysk. Dzięki wyprofilowanemu sztyftowi możemy równo pomalować kontur ust, nie osadza się na zębach.
Samo działanie jest świetne. Nawilżanie przez błysk i intensywność koloru. Delikatny koral, mam chyba obsesje na punkcie tego koloru, wszystkie moje szminki w niego wpadają. Tak jakto bywa z tego typu produktami schodzi dość szybko, po dwóch godzinach nasze usta są tylko lekko przyróżowione, ale nawilżone, bez suchej skórki.
Producent opisuje produkt jako szminka balsam oraz błyszczyk w jednym. I tu się muszę zgodzić. :)
Cena produktu to 25złotych, przydatność 30 miesięcy
Produkt po nałożeniu.
po godzinie.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, zastanawiam się nad jej zakupem i trafiłam na Twojego bloga :)
OdpowiedzUsuń