sobota, 15 czerwca 2013

mango i brzoskwinie w musie od Farmony

Mango to mój zapach na lato. Dodaje energii i świeżości. Po prostu go lubię. Rok temu kupiłam mgiełkę z The Body Shop tym zapachu i myślałam nad masełkiem. Zawsze są jakieś 'ale'. Na lato masło za ciężkie i za drogie. Więc zaczęłam szukać odpowiednika. Znalazłam w sieci z Eveline, ale dostać go w sklepie graniczy z cudem ;0


Moje pragnienia spełniła Farmona ze swoją serią Tutti Frutti. Tak, mus nie jest 100% mango, ale brzoskwinia która w nim znajdziemy wcale nie przeszkadza. Zapach jest słodki, ale dalej owocowy i przyjemny, nie jest mdły albo męczący. Na skórze utrzymuje się dość długo, ale nie jest to powalająca trwałość.


Opakowanie jest świetne. Wielki słój, pojemność 275ml z wielkim otworem i jest super. Zużywamy do końca, słoik można wykorzystać, albo wyrzucić, widać ile produktu zostało (uwielbiam to sprawdzać jak jakaś nienormalna xd).
Nawilżanie, bo takie jest główne zadanie tego produktu jest odpowiednie jak na dzień. Delikatne, szybko wchłaniające się, nie brudzące ubrań i nie klejące. Nakładamy czekamy minutę i jesteśmy gotowe na podbój świata!


Konsystencja to prawdziwy budyń, przyjemny, nie maziający się i nie smużący. Równo się go nakłada, gładko i tyle. Cena produktu jest adekwatna, okolice 14 złotych. Dostępność w Rossmannie i myślę, że wszędzie gdzie jest Farmona, ale nie wiem czy w tej pojemności.

Polecam dla wszystkich, które szukają mocnego zapachu w produkcie do pielęgnacji ciała a szkoda im pieniędzy na droższe produkty.

Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Pachnie cudownie :) ja miałam sól do kąpieli o tym zapachu:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie +dodaję do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń