środa, 12 czerwca 2013

Rosja to nie tylko wódka xD

Kolejne szaleństwo kosmetyczne. Tym razem padło na kosmetyki naturalne od naszych wschodnich  sąsiadów. Rosyjskie kosmetyki przeżywają debiut, jest ich wszędzie pełno, same pochlebne recenzje, no i wpadłam! Kiedy usłyszałam o nich pomyślałam "organiczne i naturalne? pewnie super drogie". Weszłam na kilka stron i znalazłam, co się okazało ceny są bardzo na kieszeń osoby niepracującej ( bo nie mam pracy i mam pół roku wakacji i nie mam co ze sobą zrobić?).


Kosmetyki pochodzą ze strony Triny.pl
 Koszt produktu 19złotych za 30 ml. Opakowanie z pompką z tłoczkiem, zużyjemy produkt w 100% :)


Serum do twarzy, z dużą zawartością organicznych ekstraktów roślinnych Bajkału - jest bardzo skutecznym narzędziem, stworzony specjalnie do szybkiego eliminowania braku wilgoci w skórze.
  • Ekstrakt z pełnika azjatyckiego i ekstrakt z herbaty mongolskiej zapewniają skórze głębokie i długotrwałe nawilżenie, eliminując łuszczenie się skóry.
  • Mleczko z orzeszków piniowych odżywia i koi skórę, chroni przed czynnikami zewnętrznymi.
  • Organiczny ekstrakt z nagietka wykazuje działanie regenerujące, oczyszcza i działa zmiękczająco na skórę.
  • Olejek z krwawnika wykazuje działanie przeciwzapalne i antyseptyczne
Ze względu na naturalne składniki aktywne, serum przywraca skórze blask, nadając twarzy świeży i wypoczęty wygląd. 
Nie zawiera parabenów i PEG.

Skład: Aqua with infusions of: Trollius Asiaticus Extract (extract of globe-Dzhungarian), Bergenia Crassifolia Extract (Mongolian tea extract), Pinus Siirica Ledeb Seed Extract (pine nut milk), Organic Calendula Officinalis Extract (Organic Calendula Extract), Achillea Millefolium Oil (oil yarrow) ; Glycerin, Linum, Usitatissimum Seed Oil, Caprylic / Capric Triglyceride, Olea Europaea Fruit Oil, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Allantoin, Panthenol, Xantan, Gum, Parfum, Bisabolol, Sodium Stearoyl Glutamate, Saccharide Isomerate, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid (food preservative), Citric Acid.


 Cena 27złotych,  pojemność 50ml, tak jak w przypadku wcześniejszego produktu opakowanie jest próżniowe. Zamówiony dla Mamy :)



Idealnie wygładzoną, gładką skórę i zdrowy koloryt cery zapewni Wam serum ściągające pory.
Wchodzący w skład serum organiczny olej z manuki poprawia procesy metaboliczne w komórkach, reguluje pracę gruczołów łojowych skóry, zapobiega przedwczesnemu starzeniu się. Dodatkowo posiada działanie przeciwzapalne i pozostawia na skórze efekt zmatowienia. Serum zmniejsza rozszerzone pory, zmiękczają i wygładzają skórę.
Olej z kanuki stymuluje syntezę kolagenu i elastyny ​​w skórze, uelastycznia naczynia krwionośne, poprawia wydzielanie sebum.
Organiczny olejek z drzewa herbacianego - jest to unikalny naturalny antyseptyk, ma korzystny wpływ na tłustą cerę, zapobiega stanom zapalnym i odświeża cerę.
Bez parabenów. Bez glikoli. Bez Ftalanów. Bez silikonów. Brak sztucznych barwników.

Skład: Aqua with infusions of: Salix Nigra (Wilow) Bark extract, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Leaf extract, Organic Leptospermum Scoparium Oil (organic manuka oil), Organic Melaleuea Alternifolia (Tea Tree) Leaf oil (organic tea tree oil), Organic Crithmum Maritimum extract (organic extract kritmuma), Glycerin, Zinc PCA, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Xanthan Gum, Chondrus Crispus (Carrageenan), Phospholipids, Salicylic Acid, Parfum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid.

No i ostatni produkt o którym naczytałam się samych pochwał i stwierdziłam, że spróbuje :)
Pojemność maski to 300ml i kosztuje zaledwie 15złotych.



SKŁADNIKI:
Piwne drożdże: naturalne źródło pełnowartościowego białka, witamin i mikroelementów. Wnikają w strukturę włosów, wzmacniają ich metabolizm, przyśpieszając przy tym ich wzrost.
Olej z kiełków pszenicy: działa regenerująco na włosy hamując ich wypadanie.

 Skład INCI: Aqua with infusions of: Yeast Extract, Betula Alba Juice; enriched by extracts: Inula Helenium Extract, Arctostaphylos Uva Ursi Extract, Silybum Marianum Extract, Cetrimonium Chloride, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Guar Gum; cold pressed oils: Triticum Vulgare Germ Oil, Ribes Aureum Seed Oil, Pinus Sibirica Cone Oil, Rosa Canina Friut Oil, Ascorbic Acid, Panthenol, Glucosamine, Citric Acid, Parfum, Benzoic Acid, Sorbic Acid.

 Jak widzicie składy to same olejki i ekstrakty, a ceny jak w normalnej drogerii. Jeśli te kosmetyki się u mnie sprawdzą to sięgnę po więcej, ponieważ cenowo nie odstają, a mają lepsze składy. Nie wiem czemu, ale zaczęłam na to zwracać uwagę, może nie zawsze, ale staram się. Od razu jak coś wypróbuję i będę miała zdanie o którymś produkcie, będę informować. 

Jeszcze co do samego sklepu to muszę przyznać, że jestem zaskoczona. Posiadają swoją 'stronę' na allegro w razie jakby ktoś nie chciał się u nich logować, wysyłają sms-a kiedy można spodziewać się produktu. Dostawa jest szybka (2dni max) i tanie (za całą paczkę 7złotych). 

Jeśli jesteście ciekawe, to mogę polecić ten sklep, wszystko zapakowanie, nie używane i dodatkowo dostałam bon 5%, ale zawsze coś :)

Co polecacie z rosyjskich kosmetyków?

Pozdrawiam :)

wybaczcie te małe literki, ale nie mogę ich zmienić ;c

6 komentarzy:

  1. Mam glinkę krymską i jest cudna <33
    Kupiłabym tą maskę drożdżową, ale mam jeszcze 2 inne w zapasie, a maski bardzo wolno mi idą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi maski lecą jak szalone, bo mam długie włosy, więc zawsze je kupuję na zapas,

      Usuń
  2. tej maski drożdżowej Ci zazdroszczę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zamów, cenowo nie odstaje od tych ze zwykłej drogerii :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. omg, ale skucha, już poprawiłam i dziękuje :)

      Usuń