wtorek, 18 czerwca 2013

szminka+ balsam+ błyszczyk= kredka do ust od Astora

Nad kredkami  do ust z Revlonu bylo już wiele zachwytów. Mnie też dotknęło pragnienie ich testowania i posiadania, ale kiedy zobaczyłam w Douglasie, że ich cena to 50 złotych puknełam się w głowę i stwierdziłam , że zaczekam na paczkę z Bootsa, gdzie można je kupić 3w cenie 2. Tylko po co komu kolejne 3 produkty do ust, jeżeli ma się całe pudełko? No i w końcu dałam sobie spokój!

Jakiś tydzień temu pojawił się filmik Szavki to oszalałam ze szczęścia i przy następnej okazji się skusiłam i nie żałuję. Szminkę już kilka razy miałam na ustach i  mogę o niej coś napisać.  Mowa o Astor  Soft Sensation Lipcolor Butter w odcieniu 011 Feeling Feline.


Jest to kredka do ust w stylu Jumbo (?). Opakowanie jest świetne, prawie identyczne jak Clinique i Revlon. Złote napisy i wykończenie połączone z odcieniem pomadki. Wykecamy produkt, więc jest całkiem ok.


Konsystencja bardzo kremowa i delikatna. Sunie po ustach i rówo się rozprowadza. Możemy budować kolor i błysk. Dzięki wyprofilowanemu sztyftowi możemy równo pomalować kontur ust, nie osadza się na zębach.


Samo działanie jest świetne. Nawilżanie przez błysk i intensywność koloru. Delikatny koral, mam chyba obsesje na punkcie tego koloru, wszystkie moje szminki w niego wpadają. Tak jakto bywa z tego typu produktami schodzi dość szybko, po dwóch godzinach nasze usta są tylko lekko przyróżowione, ale nawilżone, bez suchej skórki.


Producent opisuje produkt jako szminka balsam oraz błyszczyk w jednym. I tu się muszę zgodzić. :)
Cena produktu to 25złotych, przydatność 30 miesięcy





Produkt po nałożeniu.


po godzinie.


Pozdrawiam :)

2 komentarze: