- Odżywienie i wzmocnienie
- Regeneracja zniszczonych partii
- Niesamowita miękkość i witalność
- Łatwość rozczesywania
- Zmysłowy połysk
- Ochrona przed puszeniem
Produkt zamknięty w tubce o pojemności 150 ml, niby nie wiele, ale jego gęsta konsystencja sprawia, że maska jest bardzo wydajna. Na moich długich włosach i przy użytkowaniu 2-3 razy w miesiącu starczyła mi na około 3 tygodnie, więc całkiem dobrze. Cena produktu (około 8złotych) jest dość korzystna i dostosowana do jego właściwości. Zapach to coś pomiędzy drożdżami, a wanilią. Na włosach ie utrzymuje się za długo. Teraz najważniejsze, czyli działanie. Produkt wygładza włosy w dotyku, ale jednocześnie je puszy. Nie zauważyłam szalonej regeneracji i odżywienia. No nie wiem co mam nawet napisać, bo nie zrobiła mi krzywdy, ale nie dała też cudownego efektu. Włosy były miękkie, delikatne, sypkie, dobrze się je rozczesywały, delikatnie pachniały i tyle. Zero zachwytów i brak ekscytacji. Nie wiem skąd był ten zachwyt nad tą serią. Nawet olejek arganowy nie jest na jakimś 3 miejscu tylko na 9, poprzedza go rząd alkoholi, parafina, olej kokosowy (to na plus) i gliceryna. Brak szału, kompletnie
Joanna Argan Oil maska do włosów
Plusy:
- dobre opakowanie - wszystko spływa na dół
- brak parabenów
- delikatny, przyjemny zapach
- niska cena
- włosy pozostały sypkie i miękkie
- wydajność
- gęsta i zwarta konsystencja
Minusy:
- włosy były spuszone
- skład
- opis produktu w ogóle się nie sprawdził
Ja kupiłam serum na końcówki. Szczerze powiem, że skusiłam się głównie pod wpływem tych opinii na yt i oglądałam recenzje dziewczyn, którym...raczej ufam pod tym względem. Po zużyciu połowy opakowania zaczęłam wątpić. Mam wrażenie, ze ten kosmetyk nie robi nic i niepotrzebnie paćkam nim włosy. Szkoda, że yt stał się ostatnio miejscem wciskania kitu i permanentnej reklamy, tak właśnie odbieram akcję Joanny, nie wspominając już o nivea balsam pod prysznic, który każda z nas już chyba kojarzy i ja na przykład mam odruch wymiotny na widok kolejnej "obiektywnej" recenzji tego produktu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z kreska ... Dużo recenzji, wszystkie na plus - istnieje aż tak cudowny kosmetyk? Po obejrzeniu tych "obiektywnych" recenzji jednak nie zdecydowałam się kupić produktów i chyba dobrze zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Wami, ze ten wielki szał był mało potrzebny, bo jak sama się przekonałam, te produkty nie są czymś super w niskiej cenie. Poddałam się reklamie ;c
UsuńJak puszy włosy, to chyba nie dla mnie. Ja już na paru rekomendacjach z YT niestety się przejechałam porządnie :(
OdpowiedzUsuń