...: Sally Hansen Insta-Dry na Rimmelu 705 Reggae Splash

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Sally Hansen Insta-Dry na Rimmelu 705 Reggae Splash

Ostatnio o lakierach u nie nawet sporo, bo jest lato i maluję się mało, więc chociaż na paznokciach dodam sobie trochę koloru. Jestem w basenie/jeziorze około dwóch godzin dziennie i potrzebuję czegoś co będzie mi ten lakier wzmacniać, a nie chce mi się malować paznokci co wieczór (bo maluję je na noc). Zdecydowałam się na top z Sally Hansen Insta Dry. Pokażę go w duecie z Rimmelem 705 Reggae Splash

Zacznijmy od lakieru samego w sobie. Kolor jest przyjemny, delikatny, brzoskwiniowy. Pochodzi z serii Kate i ma być super trwały, u mnie nie jest, co zobaczycie za chwilę.
Połysk lakieru jest na plus, ale to jak szybko mi schodzi z paznokci to masakra. Dodatkowo muszę nałożyć około 3 warstw żeby zakryć prześwity. Pędzelek jest w porządku, ale czasami zacieka na skórki i rowki.

Co do samego topu to jestem przezadowolona. Kosztował około 25 złotych w drogerii Natura, więc nie było aż tak drogo. Zacznijmy od samego opakowania. Szklana butelka z czerwonego szkła prezentuje się świetnie, pędzelek jest cienki i wygodny. Lubię te starej generacji pędzelki. Konsystencja jest lejaca, wystarczy na 100 lat. Samo działanie jest zadowalające. Po 3 dniach (myję naczynia, pielę w ogródku +1000 innych rzeczy) mam starte końcówki. Po 5 dniu są mocniej starte, co mnie już doprowadza do białej gorączki i od razu zmywam. Myślę, że spokojnie lakier wytrzymałby około 7dni, ale ja mam fisia na punkcie paznokci źle pomalowanych, więc niestety męczę się. Lakier przyśpiesza wysychanie. Po około 3-5 minutach mamy na kolorze warstwę 'ochronną', można zacząć już coś robić. Po 8-10 minutach paznokcie są już twarde jak skała. Nie jest to super przyspieszenie, ale przynajmniej nie ściąga lakieru.