sobota, 20 lipca 2013

Nowa szafka+ moja mała kolekcja

Moje kosmetyczne zbiory żyly o tej pory w kuferkach, opkowaniach, pudełkasz, szufladach itd, wszystko to było związane z tym, że w domu nie mieszkałam, więc nie bardzo miałam możliwość trzymania wszystkiego razem. Teraz mam najdłużesz waakcje świata, chyba że będę bezrobotna, więc zakupiłam nową komódkę na wszystko i w końcu mam 'porządek'.


Komódka jest z nielakierowanego drewna, jeszcze muszę coś z nią wymyślić i wtedy pokażę Wam jak ją ozdobię/pomaluję. Chociaż taka surowa tez jest całkiem ładna. Ma 6 szufladek, bardzo pojemna, wszystko mi się zmieściło. Kupiona na allegro za cenę 39,99 plus przesyłka.



Od góry w pierwszej szufladce żyją moje  pomadki, błyszczyki i cała reszta produktów do ust.


Środkowa szyfladka to działka twarzy, czyli pudry, rozświetlacze, bronzery, róże, korektory.


W ostatniej szufladce jest maskara, cienie w paletkach i kremie, baza, duraline, i eyeliner z Essence.


Drugi poziom i większa szuflada, która mieści duże palety, podkłady, bazę z Kobo.


Duża szufladka pod hasłem 'Mydło i powidło' czyli wszystko co gdzieś leży,a  mi się przydaje. Nożyczki, henna, maszynka, waciki, gumeczki spineczka, blablabla


I coś co mnie przeraziło. Moje lakiery zajeły prawie całą, największą szufladę.

Strasznie jestem zadowolona z tej szafeczki, bo jak widać wszystko się do niej zmieściło i nie muszę szukać po całej chacie odżywki do paznokci czy czegoś. Jest wiele rodzai, rozmiarów tych komódek, wystarczy poszukać.

Pozdrawiam :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz